piątek, 3 czerwca 2011

Debiutancka płyta ''Feel it Break'' Austry. Recenzja


O Austra mówi się, jak o smakowitym kąsku dla fanów takich już legend, jak The Knife czy Kate Bush. Czy rzeczywiście ten debiutujący zespół ma w sobie coś z tych klasyków?


Po przesłuchaniu debiutanckiego albumu ''Feel It Break" nie ma się co dziwić - klimat jaki ten kanadyjski band reprezentuje na pierwszej płycie można spokojnie porównać do produkcji wymienionych artystów. Odżegnując się jednak od wszelkich porównań, które jakby nie spojrzeć, krzywdzą twórców, gorąco polecę przesłuchanie ''Feel It Break", bo płyta ta może okazać się jednym z najciekawszych debiutów tego roku.

Mocno elektroniczna muzyka wspomagana jest niezwykle interesującą barwą głosu wokalistki Katie Stelmanis, która momentami śpiewa z manierą niemalże identyczną z tą, za jaką chwali się Florence Welch czy Anje Plaschg z Soap&Skin. Mimo dość rozrywkowego charakteru utworów na płycie, nie da ukryć się specyficznego klimatu jaki wyrobił siebie zespół i to już na pierwszej płycie.

Nad tym pracował jednak niezwykle doświadczony i ceniony producent - Damian Taylor. Odpowiedzialny z dzieła UNKLE, Björk czy The Prodigy nie zawiódł i tym razem. Taneczne, podszyte niekiedy mrocznymi melodiami piosenki, hipnotyzują słuchacza od samego początku. Choć po pierwszym przesłuchaniu album może sprawiać wrażenie monotematycznego, na ''Feel it Break'' nie ma mowy o nudzie. Sądzę, że znajdą się i tacy krytycy, którzy przejdą obok tego albumu zupełnie obojętnie, twierdząc, że nie ma w twórczości Austry tego czegoś co ma chociażby Fever Ray, do których formacja także jest porównywana.

Polemizować w tym wypadku raczej nie ma po co - każdy artysta jest indywidualnością, którą trzeba najpierw dostrzec, a potem docenić. Gwiazda Austry szybko nie zgaśnie, bo zespół tworzy muzykę, na którą w ostatnim czasie istnieje popyt. Dla fana dobrego electro-popu (oczywiście nie tego w wykonaniu Lady GaGi czy Rihanny, ale tego nieco bardziej wyrafinowanego) krążek ten może okazać się spełnieniem marzeń Dla ich dopełnienia warto dodać, że Austra już niebawem zajrzy do naszego kraju by ucieszyć polską publiczność dwoma koncertami w Poznaniu u Warszawie. Bilety wciąż są do zakupienia więc zachęcam, bo 17 i 18 czerwca będziemy mogli oglądać artystów, którym wróżona jest wielka kariera..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz