niedziela, 5 czerwca 2011

Sample Rate: Chcemy zawitać do Polski


Choć wiekiem nie grzeszą, za sobą mają już pierwsze i to całkiem spore sukcesy na scenie muzycznej. Grają mocnego rocka, startują w międzynarodowym konkursie Battle of Bands i chcą pokazać się światu.

Właśnie kończą pracę nad drugą studyjną płytą, z wiarą, że ta doceniona zostanie w jeszcze szerszym gronie słuchaczy niż poprzednia. Także w Polsce...

Sample Rate, bo o nich mowa, to ukraiński band rockowy, który poznałam przez przypadek na muzycznym serwisie Last Fm. Choć celem jaki mi przyświeca jest wyszukiwanie młodych i utalentowanych muzycznie ludzi i promowanie ich twórczości, miałam pewne wątpliwości kiedy pierwszy raz usłyszałam utwory tej formacji. Ciężki rock nigdy nie był moją specjalnością, a taki niewątpliwie grają Sample Rate, ale z każdą piosenką przekonywałam się do chłopaków; ich pełne zaangażowania w sprawy ważne dla świata teksty, zwracają uwagę od samego początku.

- My chcemy zwrócić myśli słuchacza. Jeżeli wsłuchacie się w nasze teksty, dowiecie się, że traktują one o ratowaniu naszej planety. Amerykanie nazywają to ochroną środowiska. To jest bardzo ważne dla obywateli całej Ziemi. Kilka miesięcy temu wydaliśmy specjalny singiel pt. ''Tsunami'', który zadedykowaliśmy Japonii, a wszystkie pieniądze jakie zebrano z jego sprzedaży zostały przekazane ofiarom tej tragedii. Myślę, że najlepszą rzeczą jaką dają nam nasze piosenki jest fakt, iż w nich mówimy co myślimy - mówi mi frontman kapeli Taras Terletsky.

Jak widać nie próżnują. Ale ich muzyka to nie tylko teksty, ale także brzmienie, nad którym pracują muzycy. Choć na Facebooku można doczytać, że ich muzykę określa się jako nu-metal słuchacz przy pierwszym przesłuchaniu (ten nieco bardziej ogarnięty w gatunkach muzycznych) może mieć nieco inne wrażenie. Często jednak niesłusznie wiele kapel przypisuje się tej odmianie metalu, nie wiedząc co pod nią - poza Kornem - zakwalifikować. Sami chłopcy mówią, że wśród muzyki, której słuchają i cenią znajdują się takie kapele jak Linkin Park czy Nickelback.

- Słuchamy muzyki tych gości i chcemy oczywiście osiągnąć coś podobnego, ale nie to samo. Inspiracja nie polega tylko na robieniu takich samych rzeczy co nasi idole - mówi Tarasem, który w zespole pełni funkcję wokalisty i gitarzysty. Jak sam twierdzi, początki dla każdego młodego muzyka nie są łatwe: - Być wysłuchanym przez innych - to niesłychanie trudna rzecz. To taka swojego rodzaju loteria, bo możesz zostać gwiazdą i zostać usłyszanym przez innych. A to wszystko zależy od tego czy dyrektor muzyczny danej stacji radiowej kliknie "Lubię'' na twojej stronie na Facebooku. Może być zupełnie odwrotnie, jeżeli to się nie stanie i wiele nikt nie dowie się, że jesteś całkiem dobrym muzykiem - mówi mi Taras.

By zostać usłyszanym biorą między innymi udział w licznych festiwalach i konkursach. Za sobą mają już udział w wielu ukraińskich (i nie tylko) imprezach, w tym jednym z największych festiwali na Ukrainie - Tavriyan Games. Podbić chcą także serca publiczności znad Wisły. - Mamy dużo planów na przyszłość Chcemy przede wszystkim stworzyć nowy klip, dokończyć drugi album. I zacząć trasę. No i zajrzeć z nią do Polski.

Może wcześniej uda im się wygrać międzynarodowy konkurs Battle of Bands, w którym kapela bierze udział? Kto wie, wszystko przed nimi...

Oto strona kapeli: http://www.samplerate.org/
Możesz też przeczytać pełny wywiad z zespołem na portalu Duże Ka

1 komentarz:

  1. Ciekawe czy uda im się podbić serca Polaków... Piosenki mają fajne.

    OdpowiedzUsuń